Katolicka pobożność maryjna nie dzieli się na rzymskokatolicką i dajmy na to Katolickiego Kościoła Narodowego. Mówimy o powszechnej – katolickiej teologicznej myśli mariologicznej, która wskazuje rolę i miejsce Maryi w dziele odkupienia. Ona jest jedna wspólna bez jakichkolwiek różnic teologicznych.

Nie ma więc ŻADNEJ różnicy teologicznej w pojmowaniu roli Maryi, nie ma też żadnych różnic w liturgii i praktyce pobożności maryjnej.

Cudowny wizerunek Matki Bożej Dobrego Początku przed którym przecież modlił się młody kapłan Karol Wojtyła, który pobłogosławił papież Benedykt XVI, który w peregrynacji przeszedł 70 tysięcy kilometrów po ziemi włoskiej, austriackiej i polskiej. Wizerunek przed którym modlono się i na wysokości Giewontu i w czeluściach kopalni Wieliczka, wizerunek, który obecnie jest pod pieczą duszpasterską Kustosza Sanktuarium Katolickiego Kościoła Narodowego, wizerunek ten jest źródłem łaski dla wszystkich katolików.

Pod jego artystyczno – estetycznym płaszczem kryje się duchowa rzeczywistość udzielania łaski Bożej przez Maryję dla wszystkich, którzy wiarą to przyjmują. Wszak hojność Boga w udzielaniu darów jest nieograniczona, wszak żaden człowiek, nie może wskazać Mu granic oddziaływania.

Wybiegając więc z odpowiedzią na zadawane pytania… dlaczego więc Cudowny Wizerunek Matki Bożej Dobrego Początku, który był i jest nadal czczony w Kościele Rzymskokatolickim nie odwiedza rzymskokatolickich kościołów? Nie jest pomostem ekumenicznego spotkania pomiędzy katolikami związanymi ze wspólnotami Katolickiego Kościoła Narodowego, a katolikami wspólnot rzymskokatolickich? Czy Cudowny Wizerunek Matki Bożej Dobrego Początku, ten właśnie, jest jakby suspendowany u braci rzymskokatolików? Wiem, brzmi śmiesznie

Problem jednak leży w systemowej niechęci szukania dróg i pomostów. W systemowej negacji tego, że katolicyzm może się realizować inaczej i poza rzymskokatolickim systemem kościelnym.

W tym wypadku Cudowny Wizerunek Matki Bożej Dobrego Początku i modlący się przed nim ks. Karol Wojtyła i błogosławiący ów wizerunek papież Benedykt XVI nie mają żadnego znaczenia bo są poza rzymskokatolickim systemem duszpasterskim. Niestety do budowania pomostów są potrzebne dwie strony.

Prosimy Maryję w tym wizerunku aby nam katolikom (wszystkim) dawała odwagę wychodzenia poza komfort kościołów na manowce wiary, gdzie rzesze ludzi czekają na świadectwo wiary żywej i łączącej.

Maryja w tym wizerunku zawita do Rybnika i do Jankowic. Zaprasza Ona wszystkich katolików… My Was zapraszamy – Biskup Ordynariusz KKN, Proboszcz parafii, Kustosz Sanktuarium.

Wszak lepiej jest wspólnie się modlić, niż wspólnie narzekać. Świadectwo zaś wspólnej modlitwy ma większą moc wszelkie słowa.

Matka Boża Dobrego Początku może każdego z nas pobudzać i motywować do nowych, dobrych początków ewangelicznego życia.