Dzisiaj bycie księdzem to przede wszystkim świadectwo biblijnego wskazania życia jako mąż, ojciec, mężczyzna mocny miłością do swojej rodziny.
W dobie całkowitego kryzysu zaufania do moralnego wymiaru życia księży w celibacie nie pozostaje nic innego jak odcedzenie plew od dobrego ziarna.
Zniesienie celibatu obowiązkowego pokaże, który jest gotowy podjąć obowiązki rodzinne, który potrafi kochać swoje dzieci i wnuki, który jest heteroseksualnym mężczyznom gotowym do podjęcia odpowiedzialnej drogi życia w rodzinie.
Gotowym do podjęcia pracy zawodowej i służyby w kościele bez wyciągania rąk po pieniądze wiernych.
Tylko te sito będzie prawdziwe. Oddzieli rzesze księży z „lawendowej mafii” homoseksualizmu oraz pokarze, który z nich zamiast kochać dzieci, potrafi je krzywdzić zdemoralizowanym pociągiem seksualnym.
Wszystko inne to sprawianie pozorów i obrona status quo „lawendowej mafii”, która boi się uwolnienia celibatu.
Dodaj komentarz